Logowanie

77 44 32 133
77 44 32 103
77 44 32 105
katecheta@diecezja.opole.pl

dzien katechety 2018 9

Dnia 8 września 2018 w kościele seminaryjnym przy ulicy Drzymały 1 w Opolu mszą świętą pod przewodnictwem biskupa Rudolfa Pierskały rozpoczął się tegoroczny Dzień Katechety i Nauczyciela.
Koncelebrujący, ks. Jerzy Kostorz, dyrektor Wydziału Katechetycznego powitał zgromadzonych Katechetów i nauczycieli oraz gości specjalnych tego dnia czyli panią Lenę Bröder, Miss Niemiec 2016, a także siostrę Brygidę Maniurka ze zgromadzenia Sióstr, Misjonarek Maryi, która na co dzień pracuje w zrujnowanym Aleppo w Syrii.
Ksiądz Biskup swoje kazanie rozpoczął słowami skierowanymi do katechetów, podkreślając ich rodzicielskie powołanie „do duchowego rodzenia uczniów pełnych wiary” nawiązując tym do Narodzenia Matki Bożej, które to święto obchodzono liturgicznie tego właśnie dnia. To zadanie katecheci wypełniają poprzez dzielenie się swoją wiara jak i wiedzą na lekcjach katechezy. Spotkanie z Bogiem prowadzi do wiary, a z tego spotkania staje się coś niemożliwego. Jak Maryja, która robiąc mały krok w stronę Boga stała się Matką Jego Syna tak w taki sposób katecheta robiąc swój mały krok wiary w stronę Boga może mieć wiarę w to, że jego/jej uczniowie mogą stać się wierzącymi uczniami, że przez tą „moją posługę oni mogą sie do Niego zbliżyć”. Nawiązując do znanej historii o linoskoczku ksiądz biskup powiedział, że katecheta nie może być jak wspomniany linoskoczek. Nie może tylko zachwycić i bawić, ale musi najpierw wierzyć w Boga. Wspominając Evangelii Gaudium zakończył słowami, że Kościół rośnie przez przyciąganie a nie przez popychanie. Zadając katechetom zadanie, żeby nie popychali swoich uczniów ku wierze ale żeby ich pociągali swoim przykładem wiary w Boga.

Posłuchaj homilii ks. biskupa Rudolfa.

Po przerwie na kawę i kołacz, siostra Brygida (ze względu na prośby katechetów zamieszczamy adres mailowy Siostry do kontaktu Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.), świadectwem posługiwania na misjach w Syrii rozpoczęła spotka nie w auli seminaryjnej składając najpierw podziękowania za modlitwę której moc czują pracujący w Aleppo, oraz za wsparcie finansowo-materialne. Przekazała podziękowania od ludzi z Aleppo dla Polski, którzy mimo, że nie uważają naszego kraju za bogaty to jednak są niewymownie wdzięczni za to, że Polacy dali cos z siebie, by oni, tam w Syrii, mogli żyć, odbierając to jako wyraz głebokiej wiary darczyńców z Polski.  
Szeroko podzieliła się też pracą w mieście Aleppo, które przed wojną liczyło 2 mln mieszkańców i było największym miastem po Damaszku dając około 60% produkcji krajowej, a które dziś w 70 % leży w gruzach.
Mówiła też o potrzebie spotkania wiary i zaufania. Przejmująco mówiła o namacalnym doświadczeniu wiary, która pomaga Syryjczykom przeżyć dramatyczny czas jakim jest np. porwanie dla okupu kogoś z najbliższej rodziny. Opowiadając o porywaczach pytających swoich więźniów o ich wiarę, o modlitwę i o życie w przebaczeniu, otwierała świat, o którym niewiele można usłyszeć w relacjach popularnych stacji telewizyjnych czy doniesień prasowych. Na zakończenie siostra Brygida wezwała katechetów do włączenia się w dzieło „Dzieci w modlitwie za pokój”, które trwa już w wielu miejscach, a którego skutki dla mieszkańców Aleppo są tak konkretne jak konkretnym było ogłoszenie końca wojny. Swoje świadectwo zakończyła modlitwą za prześladowanych o wolność i pokój, w Imię Jezusa Chrystusa.

Ksiądz dyrektor przedstawiając panią Lenę nakreślił słuchaczom króciutką historię zaproszenia jej na to obecne spotkanie.

Pani Lena podziękowała za przybycie nauczycielom w tak licznym gronie, podkreślając, że jest to jej pierwsza wizyta w Polsce. W zwięzły sposób podzieliła się swoją droga do wygranej tytułu Miss Niemiec 2016, otwarcie dzieląc się tym, że za pierwszym razem osiągnęła niewiele ale już będąc nauczycielką religii w jej sercu zapaliło się pragnienie by spróbować jeszcze raz. Z rozbrajającą szczerością opowiedziała o tym jak, będąc już jedną z ośmiu finalistek, dowiedziała się, że w historii Miss Niemiec nie było jeszcze finalistki w jej wieku (miała bowiem wtedy 26 lat).
Spotkanie z papieżem Franciszkiem było niejako konsekwencją wygranej, gdyż wydawnictwo, które poprosiło ją o opisanie tej całej drogi do tytułu „Najpiękniejszej” zadbało o to by pierwszy egzemplarz otrzymał papież na placu św. Piotra z rąk autorki. Jej „selfie” z papieżem obiegło świat, które opublikowano też w hiszpańskiej prasie.
Lena podzieliła się też powodem, dlaczego została katechetką, o którym to powodzie mówiła otwarcie w licznych wywiadach po otrzymaniu korony. Sama mając wspomnienie swoich nauczycieli katechetów zapragnęła mówić o Jezusie uczniom, którzy przychodząc na lekcję religii często nie mieli okazji usłyszeć o wierze od swoich rodziców, a którzy jeśli nie poznają wiary na lekcji religii to mogą nie mieć innej okazji by doświadczyć Boga.

W przerwach zaprezentował się zaproszony czternastoletni Błażej Klimaszka, który uczy się śpiewu w tej samej szkole muzycznej, którą ukończyła Anna Wyszkoni.